"To wydarzenie, dzięki któremu dzieci czują się ważne" - Rajd Uśmiechu odbędzie się po raz 39

Pierwsze Rajdy Uśmiechu organizowane były w czasach, w których o wszystko trzeba było się bardzo starać, także o benzynę. Na szczęście ta była zapewniona, bo jak tu sobie wyobrazić rajd bez paliwa? Choć głównym paliwem w tym wszystkim jest i tak uśmiech dzieci. To on od czterech dekad sprawia, że kilku mężczyzn, niegdyś należących do Klubu Motorowego przy Lidze Obrony Kraju w Pszczynie, nie ustaje w wysiłkach, aby wydarzenie co roku mogło się odbyć. Ci mężczyźni to Henryk Skrobol, Henryk Wiatr, Kazimierz Kowalik i Benedykt Wiktorczyk. Dotychczas w zorganizowaniu rajdu stawały im na przeszkodzie tylko naprawdę poważne okoliczności, takie jak powódź czy pandemia.

Rajd Uśmiechu był niegdyś rajdem stricte samochodowym - polegał na tym, że do udziału zgłaszały się zmotoryzowane osoby, które brały na pokład swojego auta podopiecznych z pszczyńskiego domu dziecka i tworząc w ten sposób zespoły pokonywały ustaloną trasę pełną atrakcji i punktów typowo rajdowych.

Z czasem format zmienił się, głównie z przyczyn formalnych i organizacyjnych. Obecnie dzieci wsiadają do wspólnego autobusu i wyruszają w trasę, na której czekają je szczególne atrakcje, trwające przez cały dzień. - Zawsze dbamy o to, żeby obecne były elementy rajdowe, dlatego w tym roku jedziemy na tor gokartowy. Poza tym na trasie jest jeszcze wiele innych przystanków, spośród których stałe elementy to jazda konna i strzelnica. W tej edycji zabieramy dzieci także do portu żeglarskiego w Wiśle Wielkiej, może uda nam się zainteresować je żeglarstwem. Każdy Rajd Uśmiechu jest inny. Dla mnie ważne w jego tworzeniu było też to, żeby przy okazji najmłodszym pokazać piękno ziemi pszczyńskiej. Dlatego przez te wszystkie lata zjeździliśmy z domem dziecka mnóstwo tras - mówi Henryk Skrobol, jeden z pomysłodawców i głównych organizatorów Rajdu Uśmiechu.

Rajd Uśmiechu powstał z myślą o wychowankach domu dziecka, działającego niegdyś przy ul. Paderewskiego w Pszczynie. Wówczas liczba zamieszkujących w nim dzieci zbliżała się do 100. Obecnie placówka od kilkunastu lat mieści się w nowej lokalizacji i działa pod szyldem Centrum Wsparcia Dziecka i Rodziny "Przystań" oraz "Ostoja". Zamieszkuje w nich 30 dzieci. Jak mówi Iwona Spora, dyrektor placówki, Rajd Uśmiechu to coś zdecydowanie więcej niż jednodniowa impreza dla dzieci, odbywająca się w okolicach Dnia Dziecka. - Pamiętam Rajd Uśmiechu jeszcze z czasów, kiedy pracowałam tutaj jako wychowawczyni. Dzieci od zawsze czekały na ten dzień, ale jego efekty były długofalowe. Wiele osób, które wzięło w nim udział do teraz utrzymuje z nami kontakty, wspiera dzieci i pamięta o nich przez cały rok, jak również oferuje pomoc, gdy przychodzi pora na ich usamodzielnienie się - podkreśla.

Coroczny Rajd Uśmiechu, także ten nachodzący, który odbędzie się 24 maja 2025 roku, można wesprzeć finansowo, rzeczowo i organizacyjnie. Zachęcają do tego współorganizatorzy wydarzenia, czyli powiat pszczyński i gmina Pszczyna. Wydarzenie od lat ma swoich wiernych przyjaciół i sponsorów, jednak liczy się każda nowa pomoc i gest osób czy firm, które chciałyby wpisać się w tę szlachetną inicjatywę. Poniżej udostępniamy numer konta Fundacji Omnibus dla tych, którzy pragną wspomóc Rajd finansowo:





My tymczasem zachęcamy do obejrzenia naszego wideo o Rajdzie Uśmiechu. Rozmawiamy w nim z Henrykiem Skrobolem, Benedyktem Wiktorczykiem i Kazimierzem Kowalikiem o historii Rajdu Uśmiechu oraz o sensie i pasji tworzenia go z roku na rok.