[WIDEO, FOTO] Kwietniowa "Poezja i muzyka pod 13" o ważnych i ciekawych miejscach - wspomnienie

Powoli przyzwyczajamy siebie i naszych gości do tego miejsca i czasu, staramy się odtworzyć atmosferę dotychczasowych spotkań, a raczej stworzyć nową. Zgodnie z życzeniem naszych stałych odbiorców pozostaliśmy przy nazwie cyklu, a i formuła pozostała taka sama. Na razie trudno ocenić, na ile nam się udaje, ale biorąc pod uwagę zainteresowanie wydarzeniem, jest nieźle.

16 kwietnia zaprosiliśmy na spotkanie pod tytułem "Gdzie na mapie świata maleńki znak". Było nieco skromniej i repertuarowo, i frekwencyjnie, ale był to czas przedświąteczny, nadmiar przeróżnych obowiązków zdziesiątkował nieco naszą publiczność i wykonawców. Nie mniej jednak spotkanie było bardzo udane i zarówno widzowie, jaki i występujący byli zadowoleni.

Przenieśliśmy się wspólnie na chwil kilka w świat za pomocą pięknych wierszy i piosenek. Karina Bieszczad, Michał Wronka i Michał Pudełko znakomicie zinterpretowali teksty najlepszych polskich poetów, między innymi Jana Kochanowskiego, Kazimierza Przerwy Tetmajera, Kazimierza Wierzyńskiego, Czesława Miłosza, Wisławy Szymborskiej, Jan Lechonia, Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej. Góry, jeziora, rzeki, doliny, piękno Polski i świata to główne treści tych utworów.

W piosenkach było podobnie. Staraliśmy się, aby w tekstach pojawiły się nazwy geograficzne znanych i lubianych miejsc na świecie. Pojawiły się takie oto piosenki:

• "Chciałem być" i "Jutro" (Grzegorz Wuwer)
• "Beskidzkie anioły" i "Jeśli chcecie nam przenosić to w Bieszczady" (Grzegorz Szwedka)
• "O nich, o tobie" (Magda Kawka)
• "Warszawo ma" (Paulina Kolarz)
• "Batumi" i "W drodze do Fontainbleau" (zespół "Trzynastka" Pszczyńskiego UTW)
• "Augustowskie noce", "Być może" i "My z Pszczyny" (Renata Zborowska).

Dziękuję bardzo wszystkim, którzy zechcieli spędzić z nami ten wieczór i zapraszam na zakończenie sezonu w środę 25 czerwca.