
Dla Kacperka
- 30 października 2024
- wyświetleń: 36286
Pszczynianka podbija rynek daniami w słoikach. Jak powstają Zdrowe Gotowe?
Zdrowe Gotowe to lokalna marka, którą stworzyła pszczynianka Justyna Hess. Od lat związana jest z pszczyńską gastronomią, ale sił jako właścicielka własnej firmy spróbowała dopiero niedawno. Decyzja, podyktowana również względami zdrowotnymi, okazała się strzałem w dziesiątkę. Receptury, które opracowała Justyna w swojej manufakturze przyjęły się już na ogólnopolskim rynku. Jej kremowa słonina z majerankiem i fasolka po bretońsku to hity w Zdrowe Gotowe.

- Nasze dania nie mają w składzie żadnych wypełniaczy. Jak robimy fasolkę po bretońsku, to nie dodajmy do niej mąki, ani innych zagęstników. Mąki w ogóle nie ma na naszym zakładzie produkcyjnym. Za gęstość dań odpowiada duża ilość warzyw czy mięsa oraz dodatków wysokiej jakości. Potrawy w Zdrowe Gotowe są na tyle treściwe, że jeśli podczas odgrzewania ich w garnku postanowimy dodać do nich szklankę wody, to w ogóle nie stracą na smaku. Sama szukam w jedzeniu prawdy, więc nie wyobrażam sobie karmić innych czymś, co jest oszukane, bo bezsensownie zagęszczone lub zabarwione. A zanim dana partia dania wyjdzie z manufaktury, osobiście sprawdzam i kosztuję, czy jest takie, jak być powinno - mówi Justyna Hess, pszczynianka, założycielka marki Zdrowe Gotowe.
Na rozmowę z Justyną wybieramy się do pszczyńskiego parku. Spacer upływa nam w towarzystwie zawadiackiego szczeniaka o imieniu Cukier, choć to jedna z nielicznych "słodkości" w życiu naszej rozmówczyni - na co dzień unika słodyczy, fast foodów i mocno stawia na zdrowe odżywianie. - Unikam też pszenicy, wyjątek robię jedynie dla pierogów czy klusek, a w jednym z naszych dań, czyli w pomidorowej znajdują się szpecle - mączne kluseczki, które idealnie komponują się ze smakiem zupy - mówi Justyna. Poza tym jednym wyjątkiem pszenica, cukier, glutaminian sodu czy nawet sól peklowa w potrawach jej autorstwa nie występują. - Najtrudniej było mi znaleźć na rynku kogoś, kto oferowałby mięso bez soli peklowej, bo tylko takie chciałam dodawać do naszych produktów. Na szczęście udało mi się nawiązać współpracę z niewielkim zakładem mięsnym, który specjalnie dla nas przygotowuje kiełbasę oraz boczek pozbawione soli tego rodzaju - chwali się pszczynianka.

Filozofię zdrowego i czystego gotowania Justyna przeniosła do firmy z życia prywatnego. Zawsze zwracała uwagę na to, co je i - jak sama przyznaje - jest bardzo wybredna oraz krytyczna wobec tego, co ląduje na jej talerzu. Nie chodzi wcale o to, by było wykwintnie. Przeciwnie - prostota, a jednocześnie wysoka jakość składników to kryteria, których Justyna przestrzega zarówno w swojej manufakturze, jak i w domowej kuchni. Rygorystyczne podejście do jakości jedzenia musiała wprowadzić w życie, gdy odkryła, że choruje na choroby odkleszczowe. Wielopłaszczyznowe leczenie zakładało również dbanie o wysokiej jakości jadłospis i unikanie tego, co obciąża i tak już osłabiony organizm.
To między innymi zdrowa kuchnia pomogła jej stanąć na nogi. Kuchnia, którą zaczęła również proponować innym, zakładając markę Zdrowe Gotowe. - Podczas leczenia nie można sobie pozwalać na zbyt wiele w temacie jedzenia, dieta jest ścisła i zakłada jedzenie wyłącznie wysokojakościowych produktów. To właśnie lecząc się z boreliozy, zgłębiałam wiedzę na temat tego, jak jedzenie wpływa na funkcjonowanie mózgu i jelit oraz jak poprzez odpowiednią żywność można pomóc swojemu zdrowiu. Potem szukałam gotowych dań w słoikach, które spełniałyby wypracowane przeze mnie kryteria, ale nie znalazłam. No to postanowiłam gotować je sama - wspomina Justyna. Zaczęła od fasolki po bretońsku, klasycznego dania ze słoika, które rzadko może poszczycić się dobrym składem. U niej miało być inaczej. Justyna firmę założyła z przyjacielem, ale jest autorką receptur wszystkich dań poza flaczkami z boczniaków - otwarcie przyznaje, że nie znosi grzybów.

Obecnie firma funkcjonuje niecały rok, a rozwija się bardzo prężnie. Coraz więcej sklepów z Polski chce sprzedawać dania Justyny. Pszczynianka od razu uprzedza jednak, że nie planuje sieciówkowej ekspansji swojej marki i chce, żeby jej produkty trafiały przede wszystkim do sprzedawców, którzy na lokalnym rynku znani są z dobrej jakości towarów. Niejednokrotnie sklepy partnerskie, z którymi współpracuje Zdrowe Gotowe to jednoosobowe działalności gospodarcze. I tak receptury Justyny znajdziemy w wielu ekologicznych sklepach na Śląsku, a w samej Pszczynie w Delikatesach na Tkackiej, piekarni U Przewoźnika, Mleczarence, w sklepie spożywczym pod Bajaderą oraz w sklepie mięsnym przy ul. Chrobrego. Dania zamówimy także online na stronie: https://zdrowegotowe.com/.
Kuchnia-pracownia, w której powstają potrawy ze Zdrowe Gotowe, znajduje się z kolei w Katowicach. To niewielka manufaktura, w której pracuje szefowa kuchni Beata i pomoc kuchenna - Ania. To tam powstaje uwielbiana przez stałych klientów kremowa słonina, przepiekana z majerankiem i czosnkiem, leczo z pieczoną kiełbasą pełne warzyw, fasolka po bretońsku, domowy krupnik z koperkiem, ogórkowa z ryżem, aromatyczny sos bolognese, żur, zupa z soczewicą, kremowa pomidorowa, bigos na kiszonej kapuście, a także wspomniane flaczki z boczniaków. Dania z kapustą i ogórkami oraz zakwasy przygotowywane są na bazie produktów z Charsznicy.
Loading...
Pracy jest dużo, bo ilość zamówień stale się zwiększa, a pszczynianka ma w ofercie także zakwasy i sery solankowe. Dziś wspomina jak jeszcze niecały rok temu startowała z jednostkowymi daniami, obecnie jest ich o wiele więcej. Justyna została też nominowana w plebiscycie Kursory Roku 2024 w kategorii "debiut". - W stworzeniu tej marki pomogło mi moje doświadczenie w branży gastronomicznej, ale też praca w zarządzaniu i wiedza marketingowa. Zanim powstało Zdrowe Gotowe pracowałam w korporacji, gdzie też wiele się nauczyłam, ale najwięcej nauczyłam się przez ostatni rok. Rozwijamy się intensywnie, natomiast to, co bardzo lubię w swojej pracy to kontakt z klientem. Nie wyobrażam sobie, żeby klienci zaopatrywali się u mnie jak w hurtowni, dlatego zawsze przy okazji załatwiania interesów rozmawiamy na różne tematy i nawiązujemy relację. A ja poprzez sprzedaż swoich produktów chcę również wspierać te super sklepy i prowadzących je ludzi, którzy mają naprawdę wiele do zaoferowania klientom - przyznaje szczerze nasza rozmówczyni.
Zapewne do bazy sklepów partnerskich Zdrowe Gotowe dołączą wkrótce nowe punkty, a Justyna razem ze współpracownikami już testuje i doskonali kolejne potrawy, które chciałaby włączyć do swojej oferty. O tym, co dzieje się "przy słoikach" możemy posłuchać i poczytać w mediach społecznościowych - na facebookowym i instagramowym profilu Zdrowe Gotowe. My również skosztowaliśmy kilku specjałów spod ręki Justyny i możemy potwierdzić wszystko, to na ich temat mówi sama założycielka marki. A słonina z majerankiem rzeczywiście okazała się powalająca!
Zobacz także

Unia Europejska przedłuża zwolnienia z cła i VAT na pomoc dla ofiar wojny w Ukrainie

Stoły żywiczne 3D w wykonaniu Mariusza z Pszczyny - nigdzie indziej takich nie znajdziecie!

Gorący tematSztamfer zmienia oblicze. "Postanowiliśmy stworzyć bistro na każdą kieszeń"

Gorący tematJuż nie kuchnia polska, ale azjatycka. "Kmiecia" zastąpił bar orientalny "Dong Do"

Płynęli po wzrok dla Gai. Charytatywne zawody sportowe dla dziewczynki z Łąki

TrwaUkryte Talenty Piasku - Gabriela Giel: rękodzielniczka, kucharka i ogrodnik
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.